» Blog » Trzyczęściowy wpis
18-10-2008 13:46

Trzyczęściowy wpis

W działach: Plany!, Takie tam | Odsłony: 1

Trzyczęściowy wpis
Część Pierwsza
Sigilijska Śpiewka

Tak, moje dziecko. Chore, szalone i niezmiernie dziwne. Niestety, zachorowało mocno i to, że wyjdzie stoi pod znakiem zapytania. Freeze nie ma tematu do pisania, Aureusowi nie chce się wziąć tekstów z forum, Cubuk nie wyrabia z przewodnikiem - słowem, potrzeba nam świeżej krwi. Jeśli ktoś mógłby zaoferować jakąkolwiek pomoc, bylibyśmy wdzięczni. Chcę natomiast zapewnić wszystkich fanów, że postaramy się wydać numer 6. Może i z miesięcznym, albo i większym opóźnieniem, ale będzie ;-).

Część Druga
Niucon

Nowy Wrocławski konwent rządzi! W minioną sobotę się rozkręcał, o czym zapewni Was każdy, kto tam był. A szczerze mówiąc, było dużo osób. Był Zsu, Iron, po Ezjusza sam poszedłem na dworzec - i to nawet dwa razy. Nie mogę też zapomnieć o mojej ekipie ze Śląska - dziękuję Damianowi, Maćkowi, Dawidowi i Kaśce, z którymi rozegrałem genialną sesję w WFRP II ed., w nocy z piątku na sobotę. Potem poszliśmy oglądać anime (miał lecieć Helising, ale nie leciał, zaliczyliśmy zatem trzy odcinki chorej, japońskiej kreskówki). Przespałem pół godziny, poszliśmy na Wrocław, zjadłem śniadanie i poszedłem grać ze Zsu w Muncha.
I tu kieruję podziękowania dla Irona i Zsu, za to, że nauczyli mnie grać w tą grę, jest naprawdę zacna. Poza tym, że druga partia nam się nieco przeciągnęła i Iron musiał odejść na swoją prelkę, było ok. Potem we Wrocławiu zjawił się Ezjusz, po którego dosłownie „poleciałem” na dworzec. Aż dwa razy. Powrót, wyjście do pubu, drink albo piwo (w moim przypadku, Sprite), wycieczka do Biedronki, szybki powrót, prelka Zsu o 4 ed., i to co tygryski lubią najbardziej, czyli sesja. Odgrywanie pedałkowatego półelfa złodzieja nie było takie trudne, jakby mogło się wydawać. Trzy godziny gry, zmiana położenia względem tamtej Sali, i sesja w SS – to był Epic! Pomijam fakt, że zasnąłem podczas bitwy krasnoludy-orki, do której doprowadziliśmy na współ ze Zsu. Co i tak nie przebija faktu, że:
- Wmówiliśmy krasnalom, że orki próbują podbić ich wyspę.
- Wmówiliśmy elfom, że im pomożemy.
- Moja piątka przydupasów zabiła ogra, kiedy my męczyliśmy się z orkami...
- Wmówiliśmy orkom, że im pomożemy.
- Wmówiliśmy krasnoludom, że orki na nich idą, a my im pomożemy ich odeprzeć.
- Dostaliśmy się do skarbca, kiedy wszyscy nasi „sojusznicy” odeszli w niepamięć.
Potem „zabawa” w osobnej Sali, LARP „Przeżyj na Trójkącie”, kakao w nagrodę (Iron padł odłogiem :P) partia w Muncha (przy której zasnąłem) i powrót na teren konwentu. Wyjście po Plane’a, dwie prelki Zsu i powrót do domu (gdzie zasnąłem w pociągu...).

Podsumowując: było zacnie!

Część Trzecia
Koniec, czyli misz-masz

Boli mnie kolano, które prawie dwa miesiące temu miałem operowane. Co nie powinno mieć miejsca. Obciąłem włosy i teraz nie potrzebuję pół kila żelu, żeby postawić grzywkę. Wystarcza trochę gumy i stoją wszystkie włosy na głowie. I nie tylko ;-). Pracuję nad korektą artykułów do szkolnej gazetki, jednocześnie zastanawiając się dlaczego ludzie nie korzystają z interpunkcji. Ale przynajmniej miło się z nimi gada.

No i oczywiście wczoraj zaliczyłem doła, z którego nie wygrzebałbym się, gdyby nie Domi, moja kochana przyjaciółka, której muszę z całego serca podziękować. Za szczerość i za przypomnienie mi, kim do cholery, byłem. Jednocześnie to chyba dobre miejsce na obiecanie Jej, że postaram się wrócić w dawnej formie. Obiecuję ;-)
No i Małemu za zrozumienie. A mówi się, że to kobiety mają empatię... ;-) Dzięki, Stary. :)

Komentarze


iron_master
    Hehe
Ocena:
0
a miała to być prosta, nieskomplikowana i krótka sesja wprowadzająca do settingu ;-P

Niucon fajny był, choć trochę zbyt mangowy (ale cosplayerki chodzące po korytarzu rządzą! ;-)).

Przybądź na Pyrkon, zagramy w Kane'a ;-)
19-10-2008 17:36
Corrick
    @Iron
Ocena:
0
Tą prostą, nieskomplikowaną sesję trochę rozbił kolo, który dowalał się do naszych chipsów z Biedronki ;P Ale przynajmniej zapłacił, skubany :P

Co do Pyrkonu - mam nadzieję, że uda mi się przekonać rodziców żeby mnie puścili. I muszę wziąć coś na obudzenie, co nie pozwoli mi zasnąć w pociągu ;P
19-10-2008 20:36
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Na Pyrkonie to ja mogę nawet odebrać nieznających terenu z dworca i dowieść na miejsce ; )
20-10-2008 17:05
amnezjusz
   
Ocena:
0
To tak jak ja :P

A odnośnie Niuca to dla mnie wcale nie była 'za-bardzo-mangowo', ale to chyba po prostu dlatego, że m&a bardzo lubię :P

a miała to być prosta, nieskomplikowana i krótka sesja wprowadzająca do settingu ;-P

No i prawie była ;> Najważniejsze, że fajnie się grało! Dzięki za to.
22-10-2008 11:00

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.